To wszystko zależy od koncepcji postaci - do koncepcji romantyka nie wiadomo dlaczego pasuje mi Toreador i Tzimisce, ale Tzimisce Old Clan. Krwawą bestię nie jest trudno odgrywać, a ponadto przyznam, że postać nabiera o wiele ciekawszego charakteru przezywając wewnętrzne rozterki
__________________ Może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie
Może lepiej się łudzić, że Bóg jest jednym z ludzi
Może lepiej nie wiedzieć, że masz tylko siebie
Łatwiej karmić się prawdą, że On jest - tylko zasnął |