Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2012, 08:52   #4
Issander
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Z jednej strony dobrze, że mi się udało, z drugiej za cholerę nie wygląda to dobrze. Jeżeli rzeczywiście nie ma stąd drogi ucieczki, to przy takiej ilości osób nim minie miesiąc zaczniemy zjadać się nawzajem, tak samo jak te stwory za murem. Tym niemniej, na razie starcza żywności, niektórzy mają jeszcze swoje zapasy... Co oznacza, że znaczna większość ludzi jeszcze nie pomyślała o tym, co ma miejsce pomiędzy jedzeniem chleba i jedzeniem martwych, czyli o jedzeniu zwierząt. Co oznacza, że możnaby zapolować na jakiegoś szczura, wronę, albo dachowca...

W myślach Issander ułożył plan działania:
- Najpierw spróbuje kupić gdzieś trochę soli. W czasach takich jak to, gdzie wszystko poza jedzeniem traci na wartości, prawdopodobnie nie będzie to problemem. Zacznie rozglądać się przy sklepach, ewentualnie w karczmie.
- Następnie wyruszy na polowanie. Dla niziołka kilka szczurów lub jeden kot powinien wystarczyć na 2-3 dni głodowych racji.
- Jak tylko uda mu się jakiegoś ustrzelić, schowa go do plecaka, i natychmiast zmieni lokalizację. Najważniejsze, to unikać konfrontacji z dużymi ludźmi. Mogliby spróbować zabrać mu jedzenie. Następnie, schowa się w jakimś ustronnym miejscu - najlepiej wcisnąłby się do jakiejś beczki, gdzie nie zmieści się człowiek, a gdzie miałby spokój. Tam oprawi zwierzę, mięso podzieli na paski i zasypie solą.
- Na kolejne zwierzęta nie będzie już musiał polować, wystarczy, że położy resztki w jakimś ustronnym miejscu i zaczeka z przygotowaną kuszą. Koty i szczury też na pewno są głodne. No i mają lepszy zapach od ludzi, więc zlecą się tam jako pierwsze.
- Mając odpowiednio dużo mięsa spróbuje wymienić wszystkie posiadane pieniądze na ziarno i inny suchy pokarm. Nie oszukiwał się - ceny były wysokie, ale bez dostaw najpewniej wkrótce wzrosną jeszcze bardziej. Lepiej kupić teraz pół garnca niż garść za dwa dni.
 
Issander jest offline