Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-06-2012, 20:38   #7
korwinlk
 
korwinlk's Avatar
 
Reputacja: 1 korwinlk nie jest za bardzo znanykorwinlk nie jest za bardzo znany
Wszedłszy do karczmy Cień rozejrzał się. Zobaczył tłumy które sprawiły że karczma pękała w szwach. Ścisk, że dupy nie ma gdzie posadzić. Ciekawe za co piją, pomyślał. Przecież to biedni ludzie i nie tylko… tu elf się skrzywił. Okazywał jawną pogardę wobec innych, gorszych według niego ras. W kącie ujrzał krasnoluda Kenya-Shura i Goblina Pluskwę, który to wznosił kufel w jego stronę z uśmieszkiem na twarzy. Mimo obrzydzenia Cień zaczął nawet w pewnym stopniu tolerować swoich goblińskich towarzyszy Pluskwę i Olotha. Jednak nie mógł zrozumieć czemu Pluskwa sobie z niego kpi. Znał goblina i wiedział że ten nie lubił się dzielić a już na pewno nie alkoholem. To co pokazał Cieniowy nie było zaproszeniem do biesiady znaczyło raczej Ja będę chlał ile wlezie a ty bądż trzeźwy!!! Zobaczywszy to elf tylko spojrzał na niego z pogardą poczym odwrócił się i wyszedł.

Postanowił pójść do elfickiej rezydencji w południowo wschodniej części mieszkalnej trzeba tylko przejść przez biedną zabudowę. Jednak pocieszała go myśl o tym że elfy mogą jeszcze mieć „jagodówkę” wódkę z ojczystych elfich lasów którą to wyrabiają z sfermentowanych skarbów lasu. Trzeba bowiem powiedzieć że elfy nie zachowywały się w swoim towarzystwie tak jak publicznie. Ich obyczaje były często bardzo bezpruderyjne jednak wrodzona pycha i poczucie wyższości nie pozwalały im na pokazywanie ich osobą trzecim.
 
korwinlk jest offline