Coo? Przecież to nie ma sensu!! Powiedziałby zapewne Marvin, gdyby ktoś inny rozkazał Kurtowi, aby się opiekował nim. Ale Therrosowi zawdzięczał życie, więc nie sprzeczał się z nim. Widać jednak było po jego twarzy, że było mu to nie w smak. Jeśli naprawdę sądzisz, że on może mnie czegoś nauczyć, to nie wiem, może masz troszkę racji..-
Zerknął w stronę Kurta, aby uchwycić jego minę, gdy usłyszał o oficjalnym ustanowieniu go opiekunką. -Zaopatrzysz nas na drogę, czy mamy sami sobie załatwić prowiant? Mam wrażenie, ze do poruszania się po górach i jaskiniach potrzebny nam ekwipunek do wspinaczki - jakieś liny, haki. To raczej ciężko będzie znaleźć
__________________ Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu. |