Jack był lekko wstawiony. Wypił trzy setki. Po odejściu od domofonu powiedział:
-Pewnie przez tą wichurę nic nie słychać
Wtem usłyszał dźwięk wybijanej szyby
~Muszę to sprawdzić- Pomyślał
-Idę sprawdzić co tam się dzieje-Powiedział do kolegów z pokoju.
Jack chwycił za klamkę i wyszedł z mieszkania, następnie zatrzasnął drzwi, jednak ich nie zamykał na zamek. |