Spooky jest głodny, a szykowny hotel majaczący na horyzoncie oznacza wyłącznie dobre wieści, jeśli komuś pasuje żywienie się resztkami ze śmietnika. Tak więc Spooky instynktownie kieruje się w stronę tego budynku.
Widząc zbliżającego się człowieka, Spooky unosi w górę ręce i zaczyna nimi machać.
— Effefe! Eblebleblebahaha! Buhuhuuhu! — krzyczy, wykonując gwałtowne ruchy i robiąc miny. Spooky lubi straszyć ludzi; większość robi się nerwowa na sam jego widok i tego typu sceny sprawiają, że natychmiast sobie idą. Gdyby jednak człowiek, który zmierza w jego stronę, był na tyle głupi albo dziwny, żeby nie uciec, Spooky wyjmie zza pazuchy łom i pomacha mu nim nieco bardziej sugestywnie. |