Vernon krocząc za karawaną jako jedyny zwrócił uwagę na to co się stało. Szedł na samym końcu, więc widział jak coś się poruszyło ponad wozami od strony lasu, po czym krzyk się urwał.
Nożownik zarzucił swoją torbę na bark i skrócił pas. Dobył swej broni i popędził naprzód, przywołując wilka do siebie.
__________________ "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." |