Wątek: [Sesja] Pan
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2006, 07:23   #104
Sir_herrbatka
 
Reputacja: 1 Sir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputacjęSir_herrbatka ma wspaniałą reputację
Alvari ciężko opierając się o ścianę opuścił wzrok na podłogę. Zagłebiał się w swoje własne cierpienie ale na ustach miał ledwie dostrzegalny uśmiech. Dziwny grymas, jakby bez przeczyny przywołany na twarz. W końcu wstał, prostując się i przelotnie spoglądając na rycerza.

-Skoro ty nie wiesz, to ja tym bardziej. Chodźmy, zamiast tracić czas, w moich opatrunkach zapewne znajdzie się coś do czyszczenia ran.

Skoro mówi że ranę trzeba odkazić to znaczy że trzeba. Widział już dużo ran które się nie goiły. Gdy rana się nie goi zaczyna gnić.

Paskudny widok, to tak jakby ktoś cie zabił a ty wciąż żyjesz... Pomyślał o trupie z rozprutymi wnętrznościami który leżał tutaj. Sam miał ranę na brzuchu.

Chciało mu się wyśmiać to wszystko gorzkim śmiechem, zamiast tego dalej się uśmiechał.

Na jego twarzy było widać cienie przeszłości, tak jakby wciąż walczył z jakimś własnym diabłem. Puźniej jego oczy straciły wszelki wyraz. Ruszył w kierunku schodów.

-Nie ma sensu stać tu. Chodźmy.

Patrzył przed siebię nieruchomym spojrzeniem, jakby był w jakimś dzwinym transie. Wyminą rycerza bez słowa.
 
__________________
Arriving somewhere but not here
Sir_herrbatka jest offline