Oloth wciąż pędził co miał sił w tych małych nóżkach. Gdy tylko uda mu się wypaść za drzwi, poczeka na Lotnika (miał nadzieję, że pająk przy swych super zdolnościach był też teraz i sprinterem) i zajmie się zamkiem.
Następnie zdecydowanie poprze Zormega. Dodatkowo ponownie krzyknie - Ocznik, jak obiecałeś, wyprowadź nas w bezpieczne miejsce! Jak obiecałeś .- Sam goblin wyciągnie bumerang i pałkę, ale Lotnik powinien wystarczyć, by utorować drogę do Wieży. |