Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-12-2006, 14:54   #37
Glyph
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Zdziwiło go to co usłyszał. Pamiętał bowiem wyraźnie, jak przemarźnięci stali przed bramą, gdy ta otworzyła przed nimi swe wnętrze, wreszcie gdy stali na dziedzińcu i...resztę skrywał całun tajemnicy. Pamięć odmawiała posłuszeństwa, tak że luka między podwóżem, a przytulną komnatą nie chciała się wypełnić.

-Johan Marblen-przedstawił się gdy nadeszła jego kolej-Ufam, że jeśli bogowie pozwolą, dane mi bedzie kiedyś spłacić dług wdzięczności.
Gdy nadeszła służba, wstał powoli i skierował się we wskazaną stronę.
Mijając barona skłonił się lekko na znak szacunku, tak samo uczynił w stosunku do córki. Zatrzymał sie w drzwiach przepuszczając pierwsze dwórki i elfkę. Podążył zaraz za nimi.

Idąc korytarzem zwolnił nieco kroku słysząc pytanie Anthariel.
-Przywołujesz na myśl bramę?-zapytał-Strach przed gniewem często konkuruje z prawdą. Może więc była otwarta? Lecz co działo się dalej pozostaje dla mnie tajemnicą.
Zrównali się właśnie z Cirionem, który posłyszawszy ich rozmowę, dodał swoje spostrzeżenia.
-Jest to też jedna z dróg jaka przybliża nas do ogrodów Morra-uciął na wzmiankę o hojności gospodarza-Bogowie muszą nam sprzyjać, skorośmy przeżyli tą zamieć.
 
Glyph jest offline