Hrmm... sam nie wiem. Jestem mocno przybity... z pewnego powodu. Zwyczajnie jestem sfrustrowany, i nie wiem jak ową frustrację wyładowac (wiem, byle nie na sobie
). A do tego ta paskudna zima bez śniegu... to wszystko się skumulowało i dało taki efekt. Sam nie wiem. Może będę brał udział w sesji, a może nie. Po dalsze pytania można byłoby zwracac się do Evandrila, ale cóż... on raczej Wam nie powie. Evandril - zostawiam Ci wolną rękę.
PS. Trochę to dramatycznie zabrzmiało.