- Alea iacta est - “kości zostały rzucone” wymówiła po cichu Cassiopeia kryjąc się za ścianą. Czekała na rozkaz. Samotna szarża to samobójstwo, a co gorsza, marnotractwo zasobów.
- Cassiopeia melduje gotowość. Gdy padnie rozkaz zdejmę zachodni czołg heretyków. Proszę brata Drednota o ogień zaporowy. Imperator chroni.
Dobrze, że przerwała komunikat, bo zagłuszyła by na kilka sekund komunikację całej grupy, gdy pocisk czołgu przebił się przez ścianę budynku w którym się kryła. Nie przejęła się tym. Uzbrojona w pancecz sióstr Serafii, z dwoma infernopistolami nie potrzebowała jego ochrnony. Gdy tylko padnie rozkaz wzbije się do nieba by spaść na heretyków z siłą młota, jak już wielokrotnie robiła idąc ramię w ramię z braćmi szturmowymi. |