Zamiast ciągnąć kij, który pochwycił dziwny człowiek, Spooky nagle pcha. Następnie puszcza mop i biegnie w stronę jednych z dwóch par drzwi prowadzących do nieznanych mu pomieszczeń.
— Yhmhmhmmm... Yhymkhrmhmhymhymhm... To nie jest śmieszne. Hmhmhmhm.
Otwiera drzwi. Jeśli nowe pomieszczenie będzie spore — i będzie miało okna albo inne drzwi — to do niego wchodzi i blokuje drzwi za sobą. Jeśli będzie to na przykład schowek, to rzecz jasna nie wchodzi, natomiast rozgląda się tam za czymś, czego można by użyć jako broni. |