Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2012, 01:18   #19
Boreiro
 
Boreiro's Avatar
 
Reputacja: 1 Boreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodzeBoreiro jest na bardzo dobrej drodze
Wzrok wciąż nie wrócił do swojego normalnego stanu. Obraz był rozmazany i wydawało się, że cały świat znajduje się za grubą szybą. Zamknął oczy. W głowie wciąż mu huczało, a w ustach czuł mocno gorzki posmak. Lecz sytuacja stawała się coraz bardziej stabilna. Jeszcze parę sekund i będzie mógł działać. Nie był pewny, ale w tym momencie jego, już raczej były, szef zajmuje się młodym najemnikiem, którego imienia Yngvar nie pamiętał. Muszę się streszczać. Ten młody nie wyglądał mi na twardziela. W przeciwieństwie do tego parszywego zdrajcy – pomyślał. Wiedział, że to przeciwnik jest w tym starciu faworytem. Najwyraźniej był wspólnikiem lub podwładnym czarownicy i dzięki temu posiadł tą diabelską umiejętność panowania nad ogniem. Mógłby zaryzykować i spróbować zaatakować go w konwencjonalny sposób. Jednak rycerz mógłby strzelić go swoim biczem podczas pokonywania odległości jaka ich dzieliła. Ta opcja jest zbyt ryzykowna, więc odpada. Najemnik chciał zaskoczyć przeciwnika i postawić wszystko na jedną kartę. No prawie wszystko bo zostałyby mu jeszcze gołe pięści. Ostatnim razem, gdy tego próbował, a działo się to podczas rozróby w karczmie, parę osób na stale pożegnało się ze swoimi kończynami i życiem. Teraz! – pomyślał niemal krzycząc w myślach. Otworzył oczy. Teraz widział wszystko znacznie lepiej. Podniósł najpierw swój topór, potem siebie i zamachnął się swoją bronią . Topór opuścił jego dłonie i z całą siłą jaką przekazały mu mięśnie ramienia i grzbietu Yngvara pomknął w kierunku Ser Coriaga tr'Estyna.
 
Boreiro jest offline