Wątek: Eragon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2006, 20:32   #30
arsad
 
Reputacja: 1 arsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znanyarsad nie jest za bardzo znany
Nadszedł świt. Gdy pierwsze promienie światła rozświetliły ciemności, w korytarzu pojawił się wysoki elf, ten sam co wczoraj i rzekł: -Ubierzcie się i chodźcie za mną - każdemu wychodzącemu z pokoju dawał 10 szt złota -To wam się może przydać. Gdy ostatnia osoba wyszła gotowa do drogi, zaprowadził was do bramy miasta. - Tu nasze drogi się rozchodzą, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Macie udać się do krainy smoków, ta mapa pokaże wam, jak się tam dostać, to jeden dzień drogi stąd. Konie czekają na was w stajni tuż za miastem-powiedziawszy to wręczył Ormariorowi, który akurat stał najbliżej mapę - ale zaraz, wyrocznia mówiła o ośmiu wybrańcach, a was jest siedmiu. To dziwne, bo wyrocznia jeszcze nigdy się nie pomyliła. Mam nadzieję, że sytuacja sama się wyjaśni -dodał ze zdumieniem i pożegnawszy ich gestem ręki rozkazał strażnikowi, by otworzył bramę po czym odszedł.

Wyjechaliście w podanym przez mapę kierunku i po kilku godzinach podróży dostrzegliście na horyzoncie dwa szybko zbliżające się obiekty, które okazały się być smokami.Smoki wylądowały obok was i jeden wysłał myśl do waszych głów: - Witajcie, jeszcze kilka godzin drogi i będziemy u celu, do końca podróży będziemy was eskortować - .Gdy dotarliście na miejsce, ujrzeliście przedziwny widok:Wielką, skalną ścianę w której wykutych było kilkaset jaskiń. - Zostaniecie teraz postawieni przed oblicze królowej, która specjalnie na tę okazję przybyła tu ze stolicy - oznajmił wam głos w waszych własnych głowach. Odstawiliście konie na polanie ogrodzonej trawą w każdy z was wsiadł na grzbiet jednego z siedmiu smoków. Po kilkuminutowej podróży znaleźliście się w największej pieczarze i ujrzeliście wielką, srebrnołuską smoczycę siedzącą na skalnym podeście. - Witajcie- rzekła - Mam wam do przekazania ważną nowinę, najpierw jednak poznajcie swego ósmego towarzysza, Razjela. Przybył on tutaj z północy Alagaesii na jednym ze smoków by dołączyć do waszej drużyny. Przyjmijcie go godnie i życzliwie. gdy jej słowa zamilkły, z bocznego korytarza wyszedł młody mężczyzna z mieczem na plecach. - Jestem Razjel - oznajmił. - Cóż, teraz mogę wam powiedzieć o nowym niebezpieczeństwie, o wrogu, który tworzy armię nieumarłych po drugim końcu Pustyni Hadarackiej, na zachodzie. Jest nim nekromanta Thorin. Także Urgale z Gór Beorskich się zorganizowały i zamierzają niedługo napaść na nasze rasy. Ostatnio tak się rozzuchwaliły, że krasnoludy musiały się wycofać do Fathen Dur. Krążą pogłoski, że udało im się wyhodować odmianę czempionów, dużo większych i silniejszych osobników zwanych Krollami. Wobec tak dużej liczby niebezpieczeństw ja wraz z przedstawicielami ras ludzi i elfów ustaliliśmy, że trzeba powołać grupę herosów, którzy uratują nas przed zagładą. Za chwilę przejdziecie do pokoju obok i każdy z was otrzyma smocze jajo, z którego niebawem wykluje się smok, który będzie towarzyszył każdemu z was - rzekła smoczyca. Pokazano wam drogę do pokoju z jajami, każdy z was wziął jedno. Potem zaprowadzono was do waszych sypialnii. - Wypocznijcie, bo od jutra zaczynacie trening,ale uważajcie na wasze jaja, bo smoki wylęgną się prawdopodobnie dziś w nocy. Zacznijcie już myśleć nad imionami dla nich - oznajmił głos w ich głowie.



------------------------------------------------------------------------------------------------------
podajcie kolor, płeć i imię dla swojego smoka, możecie też trochę podyskutować
 
arsad jest offline