Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2012, 12:09   #21
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Doki. Trafi z pewnością, to nie był żaden problem. Ruszył w kierunku ulicy, w kierunku parku, a następnie, gdy zobaczył tabliczkę z nazwą ulicy, poszedł w stronę doków. Zapalił szluga.

Zastanawiało go jedno: Czy ten Shaw go tylko otaksuje i wystawi psom czy da zlecenie. I na co? Na jakiegoś starego złoma, którym można co najwyżej wykorzystać do zbudowania blokady na drodze, czy coś co dopiero wyszło z fabryki na zlecenie korporacji. W drugim przypadku było o wiele trudniej.

Kradzież auta nie jest rzeczą łatwą, potrzebny jest sprzęt. Wytrychy, które ostatnie zdobył, nadawały się tutaj tylko do nielicznych samochodów. Do nowszych, z czytnikiem kart magnetycznych potrzebował komputera. Tutaj były dwie ewentualności, albo deszyfrator kartowy, rodzaj elektronicznego klucza uniwersalnego lub wejście metodą bardziej brutalną, czyli atak cybernetyczny na komputer samochodu. Wystarczyła tylko czysta karta magnetyczna podłączona do komputera "kieszonkowego" z wgranym programem przechwytującym dane. Potem wystarczyło je przesłać w drugą stronę, a samochód stawał otworem, wcisnąć start i można jechać.

Ale to jest Brooklyn, co nie? Tu wszystko dostaniesz, żyć nie umierać. Jak dostanie pracę, będzie potrzebował taniego programu. Resztę sprzętu szybko skompletuje, a deszyfrator był stanowczo za drogi. Może później...
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline