Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-07-2012, 08:40   #514
valtharys
 
valtharys's Avatar
 
Reputacja: 1 valtharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputacjęvaltharys ma wspaniałą reputację
Czarownik uniósł spaczeń i spojrzał Gracjanowi głęboko w oczy...a młodego ucznia czarodzieja naszły kolejne wizje. Świat ponownie zawirował a młody czarodziej po raz kolejny ujrzał zrujnowane Miasto Białego Wilka. Krew niewinnych ludzi płynęła po rynsztoku zupełnie jakby po krwawej ulewie. Masa budynków stała w ogniu, wszędzie dookoła dało się usłyszeć krzyki i jęczenie rannych, umierających i opłakujących bliskich. Ciała ścieliły rynek, oraz uprzątnięte targowisko. Głowy najważniejszych osób w mieście wbite na włócznie sterczały nad główną bramą do miasta ukazując kto zwyciężył w tej bitwie. I on, samotny Gracjan stał dookoła spoglądając na to z niedowierzaniem. Dopiero po chwili dotarły do niego dźwięki walki. Otrząsnął się z wizji i dostrzegł, że tak naprawdę wciąż jest w lesie a to co widział było tylko jakąś paskudną marą. Mimo to czuł dziwny lęk, który zabraniał mu na wykonanie jakiegokolwiek ruchu.
Próbował z tym walczyć. Z całych sił. Skupił się, a w jego sercu rozpalił się żar zemsty. Czuł jak całe jego ciało było sparaliżowane ze strachu lecz nie zamierzał się on poddać. Kolejna próba. Jedna z tysiąca jakie staną przed nim. On jednak zamierzał wygrać..
 
__________________
Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-)
valtharys jest offline