Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-07-2012, 21:03   #517
Julian
 
Julian's Avatar
 
Reputacja: 1 Julian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie cośJulian ma w sobie coś
Reiner tak jak inni zajrzał do zbrojowni, licząc że może uda mu się znaleźć jakąś niepotrzebną skórznię która by na niego pasowała i zabrać kilka bełtów żeby mieć większy zapas. Już w jaskini przy walce z mutantami czuł się nie na swoim miejscu, nie było lekko, teraz stali przed regularną bitwą z siłami chaosu. Gdyby wiedział na co się pisał odpowiadając na wezwanie Gregora... Ale teraz to było nieważne. Wziął co udało mu się znaleźć i wrócił do bramy.

Nawet jeżeli uda im się to przeżyć, to cholera, pewnie większość z nich będzie w beznadziejnym stanie. Wyszedł nad bramę, tam gdzie byli strzelcy. Sam nie miał co się pchać do bezpośredniego starcia, więc chwilowo mógł przynajmniej wspomóc obronę w ten sposób. Wyjrzał i zobaczył olbrzyma ciągnącego działo a przed nim grupę krasnoludów chaosu. Jeszcze nigdy nie widział takiego wielkiego bydlaka. Stał jak wryty, gapiąc się na ten dziwaczny pokaz aż działo nie wystrzeliło. W końcu podniósł swoją kuszę i dobrze przymierzył.

~Bogowie, miejcie nas w swojej opiece.
 
Julian jest offline