Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-07-2012, 15:29   #17
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Robiło się tłoczno. Napatoczył się kolejny zainteresowany skarbami ukrytymi w ruinach. Ten nawet nie błądził i nie rozglądał się na boki, zmierzał wprost ku Shimkowi i cuchnącemu staruchowi. Cóż oni widzieli w tej szmacie wystającej spod kamieni, zastanawiał się Shimko. No właśnie? Co było w niej takiego, że wzbudziło zainteresowanie młodego Borta? Prawdopodobnie szmata była całkowicie bez wartości, ale warto było sprawdzić.

Nowo przybyły pytał o kogoś z psem. Kawałek płótna w ogóle go nie interesował, na szczęście. Shimko spojrzał na niego. Mężczyzna był nieco od niego niższy, ale mocniej zbudowany. I uzbrojony. Wyglądał na jakiegoś przedstawiciela prawa. Ten cały mundur z herbem Ostlandu. Shimko postanowił uważać, z takimi lepiej było nie zadzierać, biorąc pod uwagę kryminalną przeszłość Borta.
- Co? – burknął nawet niezbyt opryskliwie, po czym wskazał na odkopany budynek, do którego jego odkrywcy zdążyli już wejść. – Ten z parszywym kundlem tam wlazł...

Gdy starzec oddalił się, a smród nieco zelżał, Shimko wrócił do mocowania się z materiałem.
- Ej. Mógłbyś pomóc? – zapytał niby od niechcenia strażnika.
 
xeper jest offline