Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-07-2012, 07:42   #7
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Kolejnego, słonecznego dnia. Jeden z podróżników z Nordlandu, który zorganizował wyprawę po terenach zniszczonych przez Burzę. Urządził targ z przedmiotami, które w trakcie niej zgromadził. Parę miesięcy temu, wyruszył na nią z paroma wozami, do których ładował po drodze wszystko co miało jakąkolwiek wartość. Wszystko miał zamiar sprzedać z dużym zyskiem, idealnym więc było stworzenie takiego targu.

Przechadzając się po rozłożonych straganach dało się dostrzec między innymi wielkiego, pluszowego półtorametrowego smoka. Uwagę mogła zwrócić także pięknie zdobiona lampa oliwna, księgi, narzędzia do ważenia mikstur, pięknie wykonana klepsydra o z pewnością ogromnej wartości, siodło z szlacheckim emblematem, gobelin przedstawiający kislevski step. Aliquam od razu dostrzegł topór bardzo przyzwoitej jakości , z pewnością krasnoludzkiej roboty. Był także wieszak, piękny jak i zresztą większość przedmiotów, naszyjniki ze znakiem Sigmara, czy też podobno oryginalne relikwia. Wśród towarów uwagę przykuwała również misternie wykonana kula z zatopioną wewnątrz mosiężną lalką, pergaminy, czy przyrządy piśmiennicze, a nawet proporce kislevskie, czy instrumenty muzyczne, które o dziwo coraz bardziej wydawały się przypadać do gustu Ignatzowi. Ogólnie wiele, wiele rzeczy, które jednym mogły wydawać się skarbami, innym bezwartościowymi bzdetami.

W związku z tym, na targowisku znalazło się bardzo wiele wpływowych osób, von Viehmann, Spiakov, nowy przyjaciel Wujaszka, Joachim Reck. Zamożni uznali, że dla nich też z pewnością coś ciekawego, drogiego, znajdzie się do kolekcji. Hrabia polecił więc też Wujaszkowi, by się zjawił. Anzelma nie trzeba było długo przekonywać. On sam dłużej musiał rozmawiać o tym z pozostałymi, ale ostatecznie się tam udali. W trakcie dnia targowego, spostrzegawcze oko Wujaszka wypatrzyło również, że do miasta przybyło dwóch szlachciców. Rozmowa z von Viehmannem to potwierdziła, ponoć to była dwójka która zjawiła się w mieście, usłyszawszy, że bardzo łatwo teraz tu uzyskać tytuł ziemski.

Tego samego dnia, nieco wcześniej, Eryk dowiedział się, że do Salzenmundu został wysłany na posługę arcykapłan, a jego następca ma się pojawić w ciągu kilku najbliższych dni. Młody akolita był coraz bardziej rozpoznawalny w mieście, biedacy doceniali jego gest z posiłkiem, a także z uwagą wysłuchiwali jego czytań.

Również i licytacja apteki została zaplanowana na ten dzień. Popołudniu, po targu mogli się na nią udać. Cena wywoławcza była bardzo niska, pięćset złotych koron.
 
AJT jest offline