Wszyscy
Do hali wchodzi niepozorny czlowiek, ubrany na czarno, dlugie proste wlosy rozwiewa niewyczuwalny powiew. Trudno Ci ocenic przyczyne, lecz odczuwasz respekt przed nieznajomym. Sledzisz wzrokiem jego wedrowke przez hale. Zbliza sie do wrot, otwiera je lekkim pchnieciem. - Dobra koniec zabawy. Migiem brac sie do roboty. Przygoda czeka...
__________________ Znowu boli (blog)... |