|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-12-2006, 17:07 | #31 |
Reputacja: 1 | Wszyscy Do hali wchodzi niepozorny czlowiek, ubrany na czarno, dlugie proste wlosy rozwiewa niewyczuwalny powiew. Trudno Ci ocenic przyczyne, lecz odczuwasz respekt przed nieznajomym. Sledzisz wzrokiem jego wedrowke przez hale. Zbliza sie do wrot, otwiera je lekkim pchnieciem. - Dobra koniec zabawy. Migiem brac sie do roboty. Przygoda czeka...
__________________ Znowu boli (blog)... |
21-12-2006, 17:18 | #32 |
Reputacja: 1 | Dobra gruby, dokończymy innym razem. Szykuj nagrodę dla mnie bo zostaniesz w majtkach jak z tobą skończę.
__________________ ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA! |
21-12-2006, 17:23 | #33 |
Reputacja: 1 | Biorę moją wątrobę i przyklejam w swoim pierwotnym miejscu Ach, jaka orżnąłbym tego szkieleta, ale no cóż... Skłaniam się przed nieznajomym, zamiatając przed nim ogonem podłogę Witojcie w nasyk skromnyk progyjach... Ja pierdole znowu pomieszałem przemówienia... Więc witaj panie czego od nas chcesz? Rozgość się na naszym skromnym śmietnisku i powiedz czego od nas chcesz. Może mamy przeleźć przez te wrota? rzekłem i stanąłem równo z linią wrót i wychyliłem łeb oglądając przestrzeń za wrotami
__________________ "My end It justifies my needs... All I have to do is delay... I'm given time to evade. The end of the road is my end... It justifies my needs. All I have to do is delay. I'm haven't time to evade THE END OF THE ROAD!" |
22-12-2006, 12:40 | #34 |
Reputacja: 1 | Czarno odziany czlowiek wzruszyl ramionami. - Wiecie co, chlopaki, swieta ida. Zarzadzam przerwe... - potarl podbrodek. - Postaram sie wrocic przed koncem roku, jeszcze. Zdziszek Wygladasz na zewnatrz. Zimne, rzeskie powietrze uderza twe nozdrza. Tak, tym razem to prawdziwy las, prawdziwa noc, prawdziwy wiatr i prawdziwe liscie szumiace w ciemnosci bezksiezycowej nocy.
__________________ Znowu boli (blog)... |
26-12-2006, 19:57 | #35 |
Reputacja: 1 | Wyyyyyyypppppppppppaaaaaaaaaaaaasssssssssssssss! Świeża trawa! Ten w czarnym zimuje no to niestety Matrix nam się zawiesił! przeszło mi przez myśl i bez chwili zastanowienia zapadłem w sen zimowy na granicy wrót opierając głowę o jedne a nogi o drugie, żeby mnie nie przytrzasnęły i odpłynąłem na jakiś czas. |
04-01-2007, 00:29 | #36 |
Reputacja: 1 | Czlowiek w czerni pojawil sie znowu. Tym razem nieco zmiety. Podkrazone oczy, zachrypniety glos. - Chlopaki, jesli chcecie kontynuowac, to musicie mnie jakos zmotywowac... Inaczej sesja upadnie, zanim sie na dobre rozpocznie...
__________________ Znowu boli (blog)... |
04-01-2007, 20:03 | #37 |
Reputacja: 1 | Stan wstał, oszołomiony jeszcze kontaktem z pachami smoka. Coś takiego przeżył pierwszy - i miał nadzieję że ostatni - raz w życiu. Widząc zblazowanego człowieczka, wygrzebał z płaszcza bukłak. Z żalem rozstawał się ze swoim najlepszym samogonem - ale ten człowiek był w o wiele większej potrzebie. Podszedł do niego - Weź to, motywacja przyjdzie sama, zanim zdążysz się zorientować i tak cie kopnie w dupe, że nie ustoisz na nogach. Gwarantuje, działa - spojrzał jeszcze na Zdziśka - A Ciebie proszę, nie rób tego więcej - jestem delikatnym diabłem a niejakąś kłodą sosny czarnobylskiej
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
04-01-2007, 21:03 | #38 |
Reputacja: 1 | Jeden lyk wystarczyl. Lico nabralo kolorow, mozna powiedziec, ze rozpalil je wielki entuzjazm, lub po prostu moc trunku przeszla wszelkie oczekiwania. - Tto ja juz pojdde... - wybelkotal. Zimne powietrze powoli wdzieralo sie do pomieszczenia. Powoli doceiralo do Ciebie, ze bedziecie musieli wyjsc na zewnatrz. Co gorsza, bedziesz musial samodzielnie zdecydowac co poczac dalej. Jest noc. Las szumi zlowrogo. Zapewne wynika to jedynie z faktu, iz noca w lesie widzisz dwa razy mniej niz chcialbys, slyszysz natomiast dwa razy za duzo... W Twojej glowie zapewne zaswitala juz mysl co zrobic. Nie przjmuj sie, to wcale nie znaczy, ze jestes wariatem, to co slyszysz to zapewne twoje wlasne mysli. Teraz tylko wystarczy jeden maly krok, ktory moze okazac sie ogromnym krokiem w przyszlosc. Od Twojej decyzji moga zalezec losy swiata. Prawdopodobnie, w kazdym razie...
__________________ Znowu boli (blog)... |
04-01-2007, 21:15 | #39 |
Reputacja: 1 | Satan stanął na progu, powiedział donośnym głosem - To mały krok dla cżłowieka, ale wielki krok dla ludzkości - po czym przestąpił próg. Zimne powietrze wywiało resztki oszołomienia, wywołanego przez smoka, płonący las i kij-wie-co-jeszcze
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
05-01-2007, 18:35 | #40 |
Reputacja: 1 | Satan Nie spodziewales sie tego, ale stoisz w lesie.
__________________ Znowu boli (blog)... |