Gdy Stone usłyszał co ma zrobić, od razu wyszczerzył żółte zęby do przybysza. - Na niczym lepiej się nie znam - po czym zaczął drapać się po dniowym zaroście - Bardzo są niewygodni? Czy po prostu zbędni tutaj? - zapytał się przybysza, po czym odwrócił głowę do sprzedawcy i ściszonym głosem szybko mu rzucił - Daj szybko co masz do żarcia, bo pewnie czekać nie będę
__________________ chwilowo odciety od netu |