Fergus podrapał się po głowie, otwierając lekko usta - efekt wysiłku intelektualnego. Faktu, że wyglądał przez to jak goryl, nie miał okazji zauważyć i docenić nikt, bowiem w tym świecie goryli nie było. A nawet jeśli były, to nikt ich nie widział. - Czyli - zmarszczył czoło - jeśli otworzymy jakieś tam drzwi, to zginiemy. Jeśli zabijemy potwora, on rozpiździ to miejsce i zginiemy też. Kurwa, nikt mi nie mówił, że to podróż w jedną stronę. Powinienen był zażądać więcej złota.
Słuchaj no, kamieniu... pani kamieniu... słuchaj! Jest tu jakieś tylne wyjście czy coś w tym rodzaju?
__________________ Now I'm hiding in Honduras
I'm a desperate man
Send lawyers, guns and money
The shit has hit the fan - Warren Zevon, "Lawyers, Guns and Money" |