Gracjan zaczął inkantować zaklęcie. Sięgnął w głąb siebie i zaczął splatać wiatry magii. W końcu uformował je i skończył zaklęcie. Magiczne żądło. Najpotężniejsze zaklęcie z jego jakże skromnego arsenału lecz zabójcze. Czarnoksiężnik został trafiony co zakończyło jego żywota. Podobny los spotkał demona, który padł z ręki jego towarzyszy.
Gdy tylko elf się przedstawił młody uczeń czarodzieja rzekł: - Gracjan Reggen, cała przyjemność po mojej stronie. Dziękujemy za pomoc.
Spojrzał na prawie martwego Khazada i zapytał:
- Przeżyje? - w głębi duszy pragnął by tak się stało.
Następnie zwrócił się do Gregora: - Mistrzu co teraz?
__________________ Dzięki za 7 lat wspólnej zabawy:-) |