Wątek: Nowe Filmy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2012, 18:30   #110
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Panicz Zobacz post
Dostarczasz dobrej beczki Anonim, słoneczne pozdrowienia.

Ale jednak odniosę się do Twojego posta, bo akurat pieką mi się frytki, więc coś muszę zrobić i tak dla zabicia czasu.

Początkowa scena + napisy w Watchmenach mnie zabiły, jedno z lepszych otwarć w filmach tego typu. Ty doszukujesz się tu jakichś technicznych pierdół, co do kaskaderki i sztuk walki. Ta scena nie ma być dynamiczna, ani nie ma pokazywać żadnych kung-fu widowisk.

Jest ospała, oniryczna, zagrana pod melodię 'Unforgettable' z telewizora. Napastnik wyciera Komediantem podłogę, jak szmatą i nie wiem, czy staje się to zabawne przez to, że typ jest w szlafroku i czai się na zwalenie konia. Jakbyś obejrzał dalej to może ogarnąłbyś kontrast właśnie: zaskoczony w domowych pieleszach typ jest ikoną "superbohaterstwa", legendą. A przy tym właśnie pokazana jest jego zwykłość i emerycka szarość.

Mordka, która spada na ziemię jest "logo" komiksu/filmu i właśnie znakiem rozpoznawczym tej konkretnej postaci, Komedianta. I nie, nie jest to bohater-figlarz, ale wręcz przeciwnie straszny sukinsyn, a uśmiechnięty ryjek, który nosi to forma ironii.

Nie wiem też skąd zarzut amerykańskości i patosu czy tam czegoś jeszcze w momencie, kiedy właśnie Ameryce strasznie dostaje się tu po dupie, a komiks jest pierwszym na tę skalę zrywającym z archetypową wizją superbohaterów. Tak, mają tu oni te kretyńskie stroje - i o to chodzi, bo sami też są typami, którzy swoje bohaterstwo budują właśnie na tym, czym karmi nas popkultura.


Ale tak serio to po prostu musiałeś na dobrej bombie oglądać, bo nie wierzę, że rzeczywiście zrodziły się w Tobie rozterki: "Co to za niejasna scena? Jak widz ma to rozumieć?".

Kłaniam się.
Dobra beczka nie jest zła.


Amerykańskości nie doszukuję się - to było od Malahaja.

Zresztą z tego co mówisz to najpierw było pooglądać komiks, a potem film. Tyle, że komiks nie podobałby mi się, bo mi to mało komiksów w ogóle podobało się...

Fajnie tak trollować się nawzajem, ale przejdźmy na inny film. Widzę, że Parnassus nie ma tutaj obrońców od trollowania o Alienie to już niedobrze się robi, bo fani tego filmu to zbyt wielkie chamy i tłumoki, żeby z nimi pograć słowami...

[edycja co by nie było ci przykro, że zlałem twoją wypowiedź: właśnie o to chodzi, że niewiadomo co ta scena ma pokazywać, nie znam tej postaci, pierwszy raz widzę typa i go zabijają, zwisa mi to kompletnie, nie znam komiksu i na początku filmu powinien być napis "to jest tryliardowy odcinek komiksowej mody na sukces, więc jak nie oglądałeś żadnego odcinka to nie będziesz wiedział o co chodzi". Jakbym obejrzał dalej, ale kiedy wcale nie chciałem oglądać dalej po tej scenie. W ogóle mnie to nie zaciekawiło. Nie było tu niczego co by zatrzymało zwykłego widza, który nie czytał niszowego komiksu, o którym nikt prócz komiksomaniaków nawet nie słyszał. Plus, co powtórzę, opinia znajomego, który obejrzał całość i stwierdził, że to kompletna strata czasu. Co do rozterek to specjalnie rozciągnięcie dla was melomanów, żebyście wszystko pojęli ]

Trololo jest również to, że jak jakiś film chwalę to nikogo to nie obchodzi, ale jak robię pojazd to zaraz pojawia się obwoźny cyrk na kółkach. I jest impreza.


No dobra, więc teraz o dobrych filmach, a nie o jakimś chłamie z niszowych komiksów.


[media]http://www.youtube.com/watch?v=DILdeHgWF-U[/media]

[media]http://www.youtube.com/watch?v=-NQSaZohsSI[/media]

[media]http://www.youtube.com/watch?v=DX1PW2n8POg[/media]

[media]http://www.youtube.com/watch?v=SKEjQphVHwM[/media]

Oglądaliście je? Co o nich sądzicie?
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 06-08-2012 o 18:45.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem