Felix był wściekły. Bardzo liczyli na odpoczynek a muszą uciekać. Bo według niego o przystąpieniu na propozycję kapłanki nie było mowy.
-Panowie... I panie, wynośmy się stąd. Gobliny pewnie zaraz zaatakują wioskę, musimy się oddalić jak najszybciej, póki jeszcze mamy jakąkolwiek szansę. Wiem że jesteśmy zmęczeni ale powinniśmy dać radę z szybkim marszem. Co innego z obroną wioski i podkradaniu zakładników z obozu paruset goblinów! |