Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-08-2012, 00:30   #540
kanna
 
kanna's Avatar
 
Reputacja: 1 kanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputacjękanna ma wspaniałą reputację
Pe’lan drgnęła słysząc jęk „posągu”. Chwile potem wszystko ucichło.
Poczuła przemożną chęć przywołania ducha kapłanki. Chciała .. sama nie wiedziała co, chyba upewnić się, ze wszystko poszło bez przeszkód.za długo przebywali już w tych lochach, zdecydowanie za długo. Przez sekundę wyobraziła sobie siebie na miejscu kapłanki. Zwariowała by. Sięgnęła ręką do sakiewki przy pasie upewniając się, ze schowane tam zioła ciągle są na swoim miejscu.

Przypomniała sobie słowa kapłanki Nie daj się mu pochłonąć, omotać, stłamsić tak jak mnie Demon złamał i wewnętrznie posiadł. Nie pozwoli. Obiecała sobie, że nie pozwoli i zmówiła modlitwę za duszę kapłanki.

Świadomość, że Wiking miał dość siły i opanowania, aby jednym ciosem skrócić jej męki, była pocieszająca. Gdyby coś…

Otrząsnęła się. Trzeba działać. Przypomniał sobie, co „przeczytała” zbliżając rękę do ryngrafu.

- Kapłanka mówiła prawdę – oznajmiła. - Ryngraf rzuca permanentne zaklęcie petryfikacji, ale szczególne. To znaczy: Usta posągu się nie poruszają a przemawia. Zaklęcie zostało rzucone przez samego demona. Działa jak klątwa, a więc dotyczy konkretnej osoby, w tym wypadku kapłanki Sharilli. Nam nic nie grozi… znaczy, na nas nie zadziała.

- Myślę, ze powinniśmy zniszczyć ten przedmiot – dodała – zanim podejmiemy jakieś dalsze działania. Mam przeczucie, że energia złego obecna w ryngrafie pozwoliłaby przysłuchiwać się naszej rozmowie samemu Yrrhedesowi...
 
__________________
A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić.
kanna jest offline