Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-08-2012, 02:46   #30
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Ruppert obudził się po chwili. Chyba troszkę mu się przysnęło. Wyszedł na trakt, aby rozprostować swoje stare nogi. Coś strzeliło mu w nodze.
- Ojoj! Ojoj! - pisnął do siebie łapiąc się po chwili na kolano.
Zauważył, że ktoś się do niego zbliża. W dodatku ujrzał oszpeconą twarz, ale to tak poharataną jakich mało.
- Ojoj! Ojoj! N-N-Nie rób Ruppertowi krzywdyyy! Ruppert sobie p-p-pójdzie! - powiedział, a właściwie wypiszczał chowając się o dziwo bardzo szybko za drzewem.
Oglądał swojego rozmówce zza pnia trzymając na korze swoje kościste dłonie. Można było dostrzec jednak, że staruszek trzęsie się ze strachu, a osoba o niezwykle czułym słuchu mogła usłyszeć szczękanie zębów. Jednakże aby poczuć jego smród... nie trzeba było wcale mieć ponadprzeciętnego węchu.
 
Aeshadiv jest offline