Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2012, 23:03   #30
zabawowy sigmund
 
zabawowy sigmund's Avatar
 
Reputacja: 1 zabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłośćzabawowy sigmund ma wspaniałą przyszłość
Przegrywali. Było to wręcz jasne.

Rany ciążyły coraz dotkliwiej, ciosy traciły na impecie. W ferworze walki, w ścisku musiał coraz częściej posiłkować się ciosami, kopniakami i trzonkiem topora, by zrobić miejsce na kolejny zamach. W duchu wdzięczny był walczącym z nim ramię w ramię imperiałom.
Gdyby nie ich ostrza, zostałby już otoczony.
Sytuacja była tragiczna.
Noc rozdzierały okrzyki masakrowanych. Nie można było im pomóc. Wątpliwe było, czy miecz młodziaka, pancerz rycerza i wszystkie wielkie słowa klechy, czy nawet sama siła Hurliego pomogą tej nocy jemu samemu.
"Ha, cóż za paskudna śmierć. Umrzeć bez imienia z cuchnących łap w nierównej walce na obcej ziemi."
Czy to już? Czy to ten moment, gdy zostało już tylko ubarwić swoją śmierć daremnym bohaterstwem, paroma ściętymi głowami, na których spocznie jego ciało?
Z zamyślenia wyrwał go huk upadającego pod arkanem potwora. Nadarzyła się okazja. Hurli z impetem spuścił siekierę na leżącego stwora.
Czarna krew leżącej bestii wzniosła się fontanną, rozpryskując się na twarzy Norsmena.
Zebrawszy całe swoje siły wyrwał topór i wzniósł go wysoko.
Tak, to najwyraźniej był ten moment.
-Odeeeen!!!
Wrzasnął, wzywając imię wszechojca i wykorzystując dziurę w szeregach wroga, spowodowaną śmiercią schwytanego w sieć bestigora, zarzucił ciałem do potężnego wymachu.
Nie jemu się było dzisiaj poddawać.

Pisz: Szał.
 

Ostatnio edytowane przez zabawowy sigmund : 15-08-2012 o 23:10.
zabawowy sigmund jest offline