Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2012, 12:14   #191
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
W chwili gdy pocisk przebił elfkę Heinz opadł na ziemię i plecami przylgnął do koła wozu. Skrzywił się, widząc śmierć dziewczyny, a jeszcze bardziej sposób w jaki została zabita. Jedną strzałą, prosto w serce. Łowcy trudno było określić czy strzała pomknęła ku niej przypadkowo czy też z zadaniem skrócenia życia elfce, ale fakt był faktem. Ten sam łucznik zabił wczoraj innego z ich towarzyszy, a oko miał cholernie celne.

W tej chwili były jednak poważniejsze problemy. A konkretniej cała ich masa. Gobliny. Zielona horda. Dlatego też łowczy wskoczył na wóz gdzie znajdował się ich cenny towar i ułożył kilka strzeł pod nogami.

-Leż i nie podnoś głowy.- rzucił do więźniarki, nakładając strzałę na łuk i napinając cięciwę.

Chociaż, z drugiej strony...

Odwrócił jeszcze głowę do Bruna i reszty bandy.

-Po co stać w miejscu i ułatwiać im zadanie!? Niech ktoś ruszy wozy! W czasie jazdy jest mniejsza szansa że nas oblezą! Jazda! Niech ktoś łapie lejce i wszyscy na wozy!
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline