Cytat:
Nie wróżę powodzenia koledze, który będzie mi próbował rozkazywać
|
Tego typu sprawy, załatwia się odgórnie, przez umowę MG z graczami. Np. to jest dowódca - oficer - waszego oddziału i że racje tego, że wojsko, musicie go słuchać. Względnie wersja drastyczniejsza. Mam na was podpisane wyroki śmierci, Jak nie będziecie słuchać tego tutaj, to dam je do wykonania. Możliwości fabularnych jest dużo, ważna jest decyzja prowadzącego o zastosowaniu takiej, jak wspomniałem mocno ryzykownej, metody.
Cytat:
i mniej zależną od drużynowych mózgów - których mamy deficyt.
|
Ranisz mnie. Franc mógł nawet zostać oficerem! :P
Poważnie zaś, to nie jest kwestia ilości mózgów w drużynie, tylko dogadania się graczy. Drużyny, jako takie zaś, faktycznie nie ma, bo nie ma niczego co by naszych BG łączyło ze sobą, poza wspólnym zadaniem.