Morgrim zastanowił się przez chwilę oglądając Vinceza. Wiedział dobrze co zrobił, jednak nie myślał, że Vincez stanie do walki z baronem. Złość go wezbrała. Podszedł do księcia i szepnął:
-Książe Vincezie. Spójrz na wielkość tego barona. Nie dasz mu rady. Nie z takimi już żem walczył. Pozwól, że jeśli przyjmie wyzwanie, ja stanę do boju zamiast ciebie. Jesteś kulomistrzem, nie wojownikiem. Nie dasz rady tak wielkiemu barbarzyńcy.
Miał nadzieje stanąć do walki zamiast Vinceza. Nic nie łączyło go z tą grupą i nie chciał, aby przez niego coś im się stało. Dlatego bardzo się zmartwił i nie wiedział co czynić. |