Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-08-2012, 23:26   #43
Aeshadiv
 
Aeshadiv's Avatar
 
Reputacja: 1 Aeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputacjęAeshadiv ma wspaniałą reputację
Po krótkiej drzemce Ruppert wstał i otrzepał się z liści. Kopnięciem przepłoszył kota, który właśnie go wąchał i udał się w stronę swojej kryjówki.
- Jesteś! Mój wózeczku! Jesteś! - powiedział uradowany. Przejrzał całą zawartość i ruszył na podbój ruin po raz kolejny.
Ciężkie krople deszczu powoli zaczęły opadać z nieba na jego poszarpane ubrania. Staruszek owinął się tylko szczelniej i jak to zawsze bywało mocniej zawiązał rzemienie osłaniającego twarz. Nie mógł pozwolić, aby ktoś ujrzał jego oblicze. W końcu tutaj uznaliby go za jakiegoś chorego i zamknęli w ciemnym lochu żeby umarł! Niedobre ludzie z Imperium! Ciekawe jak ten kolega uczony Rupperta się trzyma tak długo z takimi szramami. Ciekawe, ciekawe. Rozmyślał sobie podczas człapania po ruinach.
- Ojojoj! Skarb widzę! - uradował się widząc małą kłódeczkę.
- Długo takiej szukałem! Do mojej skrzyneczki z szczęśliwym kamieniem! - Ruppert momentalnie schował znalezisko i począł dalej przepatrywać zgliszcza.
Nie trzeba było długo czekać, aby usłyszeć pisk szczęścia:
- Hm! To tutaj kobiety w Imperium noszą! I w Bretoni... - na to słowo opuścił go humor, jakby jakieś złe wspomnienie właśnie nawiedziło jego głowę - W tej przeklętej krainie serojadów też takie noszą. Może jak dam to tej z blizną to nie będzie taka zła na Rupperta! - hyc! Na wózeczek gorset bęc!
Ostatnie znalezisko było kolejną uciechą dla śmieciarza. Tabakiera! Może z nieco namokniętą zawartością, ale zawsze dobra!
- Ruppert wysuszy i będzie sobie tym kolegów częstował! Tak tak tak! - zadowolony przeszedł się jeszcze po mieście. Widział wóz z ludźmi z traktu. Postanowił jednak na ten moment wycofać się do swojej piwniczki i tam przespać deszcz.
 
Aeshadiv jest offline