Wątek: Eragon
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2006, 22:41   #113
Extremal
 
Extremal's Avatar
 
Reputacja: 1 Extremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemu
White Lion ze stoickim spokojem obserwował ową rozmowę Tari z Xantim, nie udzielał się w komunikacji między umysłowej DerDevila i Xantiego. Póżniej obojętnie spojrzał na elfa, który go tak upokorzył, następnie telepatycznie wysłał myśl do niego:

"- Powiedz mi starcze, czemu mam trenować coś, co potrafię robić od małego dziecka.. równie dobrze ja bym mógł Cie nauczyć jak żyć w harmonii z naturą..." Skupiając całe myśli starał się by usłyszał tylko starzec ten przekaz.

Pózniej z pogardą spojrzał na całą rozmowę ślicznej dziewczyny i Xantiego, który z bezbronnego, sympatycznego i słabego człowieka przerodził się prawdziwy intrygant.

Wziął kamień leżący na stolę sz dala od ciekawskich oczu, wykorzystując chwilę zamieszania, poczym wypowiedział pod nosem
"-thrysta" i rękoma zgniótł kamień, krusząc go na kilka odłamków , po czym wykrzyczał z całych sił, skupiając na siebie uwagę:

"-brisingr!"I odłamki kamienia rozpromieniły na niebie, chwilą błysku, przy efektownym dżwięku wybuchu

"-Wystarczy! Skończcie! Obydwoje powinniście się uspokoić, Xanti, ze wzgląd na to że ona okazała Ci uczucie, powinieneś teraz okazać jej szacunek, a nie jak zwykły ignorant się zachowujesz, twierdząc iż wykorzystałeś ją, a Ty Tari, powinnaś staranniej dobierać sobie towarzyszy, tak naprawdę nic o nim nie wiesz, a uważasz że jest Twoim przyjacielem. Jesteśmy tu po to, by zaprowadzić pokój na naszym świecie, a Ja zawsze wolałem działać w pojedynkę....( Tu odpowiednio spojrzał i na Xantiego i na DerDevila, po czym skierował się twarzą w stronę Starego , brodatego elfa)
A te żdżbło trawy, które należy do mnie, możesz oddać naturze, może dla Ciebie jest nic nie warte, ale dla chociażby najmniejszych stworzeń, takich jak owady są pokarmem na wiele dni...
" W pieklił się White Lion. Chwile rozejrzał się po zszokowanych twarzach towarzyszy, po czym oddalił się w stronę lasu...
 
Extremal jest offline