White Lion, domyślał się że jego wystąpienie wzbudziło spore zamieszanie, w szeregach jeżdżców, ale nie obchodziła go ich reakcja, ani reakcja ich mentora, chciał być sam, gdy dochodził do lasu na krańcu polanki, usłyszał delikatny głos Tari:
"-Lion! Zaczekaj!" Słyszał z daleka, po czym zatrzymał się, odwrócił się i patrzył w jej stronę
"- Może masz ochotę na mały spacer po lesie? Tego napewno nie zafunduje Ci ten podstarzały Elf"Spytał się uśmiechając się niewinnie do zbliżającej się Tari |