Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2012, 03:17   #13
Cai
 
Cai's Avatar
 
Reputacja: 1 Cai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputacjęCai ma wspaniałą reputację
Zafir z bezczelną ciekawością przyglądał się pozostałym. Nie wiedząc czemu jego wzrok ciągle wędrował w kierunku mężczyzny zajmującego się paleniem fajki. Po głowie zaczęła mu krążyć pewna melodia, której za nic w świecie nie mógł się pozbyć. Aby odnaleźć spokój musiał pozwolić jej ulecieć. Zdjął z pleców skórzaną torbę, pogrzebał w niej przez chwilę i wydobył drewniany flet. Nie był on najwyższej jakości, mimo, że ta została okupiona wieloma próbami, przekleństwami i kawałkami zmarnowanego drewna. Brzmienie miał całkiem przyjemne, o czym zgromadzeni zdołali się przekonać, gdy chłopiec usiadł, przymknął powieki i pozwolił dźwiękom nieść się po sali. Gdy skończył, odjął ustnik od warg i wymierzył czubkiem instrumentu w stojącego nieopodal Marka.

- Ona do ciebie pasować. Ja zagrać na pogrzebie. – Chciał przerwać, ale zrozumiał, że pozostawił po sobie niejasność. – Jeśli nie źli ludzie, zabije cię palenie. – Chłopak uśmiechnął się słodko i poklepał wilka po grzbiecie, ten zareagował parsknięciem, zawarczał gardłowo. – Sahir nienawidzi smrodu. – Zakończył złowieszczo.
 
Cai jest offline