Wątek: Tacy jak ty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2006, 10:16   #51
imported_Vireless
 
Reputacja: 1 imported_Vireless ma wyłączoną reputację
-Przebudzenie w świecie niczym z kszmaru, walka ze stworzeniami, które nie powinny istnieć. Rozmowa z "wybielonym" demnem. Cóżesz jeszcze mnie czeka. -Karzeł po staremu musiał coś wtrącić od siebie. Pewnie nie byłbyt soba gdyby coś nie marudził.

Ludzie oraz elf zaczeli dyskutować o drodze jaką powinni wybrać. Wydaje się że przeważa opcja za zejściem w dół kanionu. W "międzyczasie" na uboczu dwarf przyklęknął na kolanie i opierając się o głownie swego młota zanurzył się w cichą modlitwę. Jeżeli ktoś chciałby go obserwować zobaczyłby że nie trwała ona dłużej niż dwie może trzy minuty. Po skończonym rytuale wstał i podszedł do zgromadzonych. Nie było wśród nich kota...

-Wszytsko fajnie, ale może byśmy zaczeli od najprostszej rzeczy? Ja tak się składam nazywam się Waldorff z Klanu Stalowymłot. A jakie miana wy nosicie?

-A co do drogi to jestem zdania że każda z nich ma swoje zalety ale i jeszcze większe wady. - Przy słowie wady, twarz karła pojaśniała tak jakby tylko na to czekał. - Tak więc uważam że warto się przygotować do nadchodzących wyzwań. Niechaj one zhartują nasze duszę tak jak to robią kowale w głębokich kuźniach....//Długobrody kończąc wypowiadać swoją kwestie troche odjechał//

-Przepraszam, znaczy się chciałem powiedzieć niech każdy powie w czym się najlepiej czuje tak by reszta drużyny wiedział w jakim zakresie może na niego liczyć. Ja mogę podjąć walki i tłumaczenia tekstów staro zapomnianych jeżeli zajdzie taka potrzeba.

 
imported_Vireless jest offline