Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2012, 22:39   #83
Issander
 
Issander's Avatar
 
Reputacja: 1 Issander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodzeIssander jest na bardzo dobrej drodze
Redinas był zły na siebie. Najpierw dał się zaskoczyć małym potworom, choć to nie było aż tak istotne - gorszy był fakt, że przecenił zagrożenie, jakie stwarzały i zmarnował cenny przedmiot własnego dzieła, choć miał ich tak niewiele... Och, oczywiście, rzut był przydatny, trafił kilka bagników na raz, przy ich śluzowatej skórze wolał nawet sobie nie wyobrażać jakie piekło przechodziły przez kolejne paręnaście minut po trafieniu... Grunt w tym, że ostatecznie poradziliby sobie i bez tego, ba, mógł nawet schować się za czyimiś plecami i nawet nie brać udziału w walce, a i tak niczego by to nie zmieniło. Swoją drogą, Redinas nie mógł nie myślećo ironii losu patrząc na opuchnięte rany towarzyszy - dzięki niemu kilka bagników mogło odczuć na własnej skórze podobny efekt, jaki wywoływał śluz na ich mackach. Z pewnością oduczy to ich nieostrożnego napadania na podróżnych...

W wiosce odłączył się od grupy - nowy, ciekawy przedmiot chodził mu po głowie od jakiegoś czasu, więc gdy tylko usłyszał z daleka odgłos kowalskiego młota uderzającego w metal, skierował się w tym kierunku. Udało mu się nawet przekonać kowala, żeby wykonał go za darmo dla człowieka Octaviana. Z drugiej strony, przedmiot nie był większy od podkowy i był prosty do wykonania, kowal więc mógł sobie na to pozwolić.
 

Ostatnio edytowane przez Issander : 05-09-2012 o 23:34.
Issander jest offline