Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-09-2012, 21:08   #9
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Gnom poczuł niesamowitą ulgę mogą ukryć swoje ciało. Mimo, że ta płachta, ten materiał, ta szmata cuchnęła orkami to Boddynock z radością owinął się nią.

Gnom przyglądał się samicy, która zaczarowała kamień, który stopił zamek do wieży. Sam potrafił otwierać zamki, jednak bez narzędzi niewiele mógł zdziałać.
Gdy weszli do środka Boddynock powiedział - Jeśli chcemy się stąd wydostać, to wystarczy uderzyć mocno tu i tu - pokazał dwa miejsca, w których należało przyłożyć odpowiednią siłę - Ściana się zawali w taki sposób, że będziemy mogli wyjść na zewnątrz wewnętrznych murów, ale sama wieża się nie zawali i nie pogrzebie nas żywcem. Ale najpierw burmistrz... -
Gnom odwrócił się do Taar'a - Zasadzka to dobry pomysł, zwłaszcza, że przeważamy ilością, ale nie wyposażeniem. Może ktoś z was zna orczy i zawoła tutaj tego orka. Najpierw zajmiemy się nim, a potem rozmówimy się z burmistrzem... -
 
Lomir jest offline