Spoko, spoko.
Spaiker, pora ruszyć głową
Można spróbować sprawdzić opcję, że jeżeli drzwi są zablokowane, niezamknięte, to wtedy pokój nie atakuje, ponieważ nie ma co marnować środki, gdy coś znajduje się w drzwiach, a nie na środku. Wtedy jedna osoba zostaje przy drzwiach, reszta przechodzi, otwiera kolejne, blokuje, i ta osoba dołącza. Ale to wydaje się za banalne
Można też przejść przez drzwi, schować się w korytarzyku, rzucić coś na środek, następuje destrukcja, a następnie szansa jedna na milion, że czujniki są wyłączane do następnego otwarcia drzwi, ponieważ pokój myśli, że wszystko w środku zniszczył. To też za łatwe.
Są jakieś uchwyty na ścianach?
Proste i przyjemne pułapki, brzmi jak piknik kościelny w niedzielę, niby nic się człowiekowi nie stanie, ale jednak woli unikać
Powinnam pisać to tutaj, czy jako monolog postaci? Bo myślę, że Lisa jeszcze może być nieco zbyt sparaliżowana, żeby takie wnioski wyciągać