Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-09-2012, 22:54   #35
Zara
 
Zara's Avatar
 
Reputacja: 1 Zara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputacjęZara ma wspaniałą reputację
Vonmir był zdziwiony, że sytuacja w drużynie doprowadziła do tego, że to on, jeszcze do niedawna menel i pijak, miał teraz załatwiać sprawy w urzędzie, wykazać się odpowiednią przenikliwością, by uzyskać odpowiednie informacje od młodego urzędnika. Nie mógł jednak nic na to poradzić, jak wejść do okazałego budynku, który zdecydowanie zapierał dech w jego piersiach. Na pewno, o ile przeżyje i jeśli ustatkuje się na tyle, by prowadzić poczciwe, rodzinne życie, będzie mógł opowiadać dzieciom o tego typu miejscach. Ich misja jakoś mocno do przodu nie szła, więc może i uda mu się przy okazji zwiedzić kolejne wspaniałe miejsca. Co prawda do głowy mocno przychodziło mu także to, by spróbować tutejszych, może i równie niecodziennych w Ouriadzie trunków alkoholowych, ale to musiał na razie odstawić na dalszy plan. Czas ich jednak dosyć gonił. Spojrzał więc jak najinteligentniej, jak potrafił na urzędasa i odchrząkując uprzednio, by dodać swej postawie jeszcze więcej powagi, odpowiedział.
- Witam, nazywam się Vonmir, rodowity Sunveryjczyk, chciałem zgłosić się z prośbą o umożliwienie przejrzenia rejestru... wpisu osób, które w ostatnim czasie, jakieś cztery, pięć dni temu, przybyły do miasta. Wie pan, istotna misja, wagi ponadpaństwowej, jeśli mógłbym odnaleźć tam tą osobę, mocno ułatwiłoby to nam poszukiwania. - Zakończył, choć nie spodziewał się od razu pozytywnej odpowiedzi. Jakoś nie lubił wszelkich urzędników, już za dawnych czasów jego pobytu w szkole oficerskiej mocno zaleźli mu za skórę. Więc nastawił się, że dalej będzie musiał przekonywać rozmówcę, jeśli tak, to, o ile nie będą to informacje tajne, poda ewentualnie więcej danych na temat misji i zarazem poszukiwanej czarownicy*. Byle udało się coś załatwić, bo wolałby się udać już w spokoju do zajazdu, by nieco odpocząć po męczącej morskiej podróży.

* - właściwie, to sam nie wiem, ile informacji posiadają nasze postacie na jej temat.
 
Zara jest offline