Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2012, 18:25   #17
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Role zostały rozdane, teraz aktorzy mogli rozpocząć występ. I cóż z tego, że wszystko zostało ustalone, skoro jeden człowiek odgrywający jedną z głównych ról, się pomylił...
Taar zaklął, gdy jego atak nie przyniósł żadnego rezultatu. Ork był cholernie zwinny, a kapłan chyba zbyt pewny siebie. Bo nie można było zwalić chybienia na tłoczące się dookoła Taara osoby.
Za to drugi atak...
Chyba nieco przesadził, skoro ork w połowie stracił głowę, pół pomieszczenia było we krwi, a kolczuga nadawała się w zasadzie na złom.

Taar wytarł ostrze zdobycznej broni w spodnie orka, a potem zaczął przeszukiwanie pomieszczenia w poszukiwaniu swojego ekwipunku. Spodnie i koszulę znalazł natychmiast, podobnie jak resztę odzieży. Nie wiedział co prawda, czemu każdy z butów był w innym końcu pomieszczenia, ale najważniejsze było to, że się znalazły.
A potem znalazły się i broń, i zbroja wraz z tarczą, a w skrzynce, tam gdzie monety, znalazł się także wciśnięty w sam kąt medalion z symbolem Tempusa. Była też i sakiewka, tyle że pusta.
Taar odliczył dziesięć złotych monet (mniej więcej tyle, ile stanowił wcześniej jego majątek), resztę zostawiając dla pozostałych.

Ubrany i uzbrojony był gotowy do opuszczenia gościnnych gospodarzy.
 
Kerm jest offline