Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2012, 20:13   #226
Pinhead
 
Pinhead's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputacjęPinhead ma wspaniałą reputację
Johny jestem zawiedziony
Liczyłem na jakiś zjazd po kablu elektrycznym na ziemię, czy też jakiś finezyjne salto na dach AV-ki. a tutaj tylko szaleńczy bieg po schodach przeciwpożarowych. Uuuuuu słabiutko he he he

EDIT:
Choć w sumie jest racja w tym, co piszesz Johny. Webber jak tylko otworzył drzwi parze Bell-Dennehy musiał zginąć. Sam zapewne o tym nie wiedział, ale to była sytuacja bez wyjścia. Czy, by wam pomógł, czy też nie finał taki sam - kula w łeb.
Muszę chyba zacząć ukracać wasze mordercze instynkty.

I jakoś tak przypomniały mi się pierwsze sesje w CP. Przemoc, przemoc, przemoc i jeszcze raz przemoc.
Moi gracze znali tylko taki sposób na załatwianie interesów.
Nie muszę chyba mówić, że śmiertelność wśród nich była wysoka, a procent akcji zakończonych sukcesem bardzo niski.
 
__________________
"Shake hands, we shall never be friends, all’s over"
A. E. Housman
Pinhead jest offline