Zarechotał czując, jak rośnie mu morale z powodu ubicia bestii. Ogarniał go mały szał bojowy. Wyszarpnął ostrze z bebechów żwarca i obrócił się w kierunku, z którego ktoś krzyczał jego imię.
Bez czekania na oklaski, ale nieco wolniej z powodu odnisionych ran, ruszył w kierunku atakującego Radinasa umżyka. Kiedy się zbliżał, a umrzyk był chyba skupiony na spróbowaniu ukąszenia męzczyzny, wziął potężny zamach zza pleców i spuścił na niego miecz z łoskotem i charakterystycznym świstem stali w powietrzu.
__________________ Po prostu być, iść tam gdzie masz iść.
Po prostu być, urzeczywistniać sny.
Po prostu być, żyć tak jak chcesz żyć.
Po prostu być, po prostu być. |