Proponuję małą kampanię. Jakiś kawalarz czarownik potrzebuje dobrze służących mu najemników, "dobrze" znaczy "wiernych". Tak więc zaprasza BG do siebie i częstuje jedzonkiem nafaszerowanym środkami nasennymi. Po godzinie BG budzą się z ładnymi obrączkami na szyi. Obręcze są magiczne i nie pozwalają zrobić krzywdy czarownikowi, a na dodatek powodują że gdy któryś z bohaterów zginie to zginą wszyscy jego towarzysze w obrączkach. Magik w zamian za pozbycie się obrączek, żąda wielu dziwnych misji, a gracze by nie zginąć muszą stworzyć idealnie wspierającą się drużynę. Po kilku lub kilkunastu sesjach mogą pozbyć się magicznych naszyjników i wtedy dowiesz się czy taka terapia poskutkowała i gracze się zżyli. |