Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2012, 19:47   #9
hollyorc
 
hollyorc's Avatar
 
Reputacja: 1 hollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputacjęhollyorc ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Fabiano Zobacz post
Właśnie sprawiłeś, że człowiek uzależniony od techniki przysiadł do klawiatury. A miałem sobie wolne zrobić od LI. A miałem odpocząć. Ah holly holly.

By się jednak zgłosić, potrzebował bym kilku informacji:
Co oznacza, że człowiek może wszystko? Mogę się teleportować, napisałeś, ale nie na marsa? Albo na czwartą planetę Centauri Alfa? Książki totalnie nie znam, i zastanawia mnie dodatkowo fakt, czy ludzie oprócz uprawiania hobby robią coś innego? Czy pracują i mają jakieś obowiązki, czy tylko hulają? Jak wygląda polityka?
Czy w ogóle jest jeszcze potrzebny postęp w czasach gdy wszystko można? Czy jest nauka, czy naukowcy, uniwerki?
Nie wiem po prostu czy ma to być typowa gra wyobraźni, czyli że mamy sobie dowolnie wymyślić wszystko. Czy może są jakieś ramy, którymi chciałbyś się posłużyć by zmusić nas do wykreowania żywszych osobowości.

No i na koniec ostatnie pytanie:
Czy to wszystko pierdu tnie? Będzie apokalipsa?
Cóż... mógłbym teraz zanieść się demonicznym śmiechem, ale jak sam dobrze wiesz, nie leży to w mym zwyczaju.
Co winienem za to zrobić... Cóż, w pierś się biję i pokornie przepraszam za stworzenie sesji, która (mam nadzieję) pochłonie Cię bez reszty, zmusi do przesiedzenia długich wieczorów przed klawiaturą komputera, pobudzi szare komórki do myślenia... i spowoduje, że Twoja Luba spać będzie w zimnym łóżku...
Kusić, Cię jednak imienniku nie przestanę

A wracając do merytoryki... Teleportacja owszem jest możliwa, jednak powiedzmy w granicach układu słonecznego. Prace badawcze prowadzone na Słońcu, Merkurym, Plutonie... Proszę bardzo.
Czy można robić coś poza hobby... Oczywiście można. Uniwerki jako takie istnieją. W rozszerzonej rzeczywistości masz możliwość usiąść w ławie uniwersyteckiej i słuchać wykładów Einsteina czy choćby wywodów Lutera. Co sobie tylko wyobrazisz...
Czy możesz prowadzić pracę badawcze? Możesz... tyle że po co? Zacznijmy od tego, po co pracować? I co to w ogóle jest praca? Po co brudzić sobie ręce i zajmować się czymś, co już jest... co już zostało wymyślone? Wymyślić to po raz drugi? Okej... potwierdzić teorię względności, czy zasady dynamiki... okej. Siedzieć obok Newtona i dostać jabłkiem? Luz! Ale jeśli nie dostaniesz za to wynagrodzenia, lub jeśli nawet dostaniesz, ale nie jest Ci ono niezbędne do przeżycia... to czy można to nazwać pracą? Czy nie jest to przypadkiem hobby?
Gra zacz nie się od klasycznej Utopi, w której możesz mieć totalnie wszystko (może za wyjątkiem podróży w czasie i kontaktów z obcymi cywilizacjami... choć tu wyjątkiem są elfy i smoki)... czym się skończy?

Czy to wszystko, jak się wyraziłeś "pierdu tnie"? No nie wiem, ale odeślę Cię do tytułu sesji

Wracając do kwestii rządu, czy może raczej namiastki rządu. Jest nią "Rada" Składająca się z osób posiadających "Klucze", swego rodzaju artefakty przyszłości, dające kontrolę nad programem Matki. Ten program może tak na dobrą sprawę wszystko. Jest niczym Wielki Brat Orwella. Z drugiej znowu strony Rada jest podmiotem, który kontroluje Matkę... jeśli jest zgodna oczywiście.....

Pytania?

Pozdrawiam,
holly
 
__________________
Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia?
~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.
hollyorc jest offline