O kurcze blade, właśnie wyobraziłam sobie jak w "właściwej" sesji:
Słodka różowa latająca meduza ala pokemon (BG) spotyka elfa informatyka (inny BG) i dyskutują o sytuacji politycznej w swoich światach.
Bo właśnie do czegoś takiego może dojść jeśli każdy wymyśli to na co ma ochotę, przynajmniej o ile dobrze rozumiem założenia. To z pewnością będzie nietuzinkowa sesja.