Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2012, 15:19   #366
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Nie odmówił sobie ostrożnego wyjścia na korytarz i zerknięcia za róg, żeby sprawdzić, czy nie dało by się jakoś pomocy Morijabie. Jeśli w ogóle potrzebowała wsparcia, jakiego mógł udzielić jej prosty chłopak z karabinem. Bo wyglądało na to, że sięgnęła do sił, z którymi niełatwo byłoby mu się zmierzyć. Teraz chyba wszystko zależało już tylko od niej samej. Wydawała się silna... Oby wystarczyło.

Poza tym wolał nie zapuszczać się za daleko, żeby nie zmarnować wysiłków Tongue'a. W końcu to on był kumplem z korpusu i to z nim trzeba było trzymać. Najgorsze zawsze zdarzało się wtedy, kiedy oddział się dzielił.
No i nie kto inny, tylko Harikawa wyciągnął Luka z najgorszego gówna. We dwóch mogli spuścić Japońcom już całkiem solidny łomot, ale przede wszystkim zadbać o siebie nawzajem. Bo na tym to właśnie polega.
 

Ostatnio edytowane przez Betterman : 20-09-2012 o 15:22.
Betterman jest offline