- Tempos! - ryknął barbarzyńca i zdzielił pierwszego goblina toporem przez łeb. Nie miał zamiaru puszczać choćby jednego. Chciał też pokazać krasnoludowi, jak przydatny jest w boju. Wzywał więc swego boga by ten dodawał mu sił i walił ile wlezie toporem na lewo i prawo.
__________________ Szczęścia w mrokach... |